I wcale nie chodzi o dzisiejszych przeciwników pułkownika Muammar'a al'Kaddafiego. Wojacy na biurku pochodzą z bardzo odległych czasów. Gdy faraonowie egipscy uganiali się za sławą i wpływami na północnym wschodzie (zachodnie wybrzeże Morza Śródziemnego) ich zachodni sąsiedzi niejednokrotnie plądrowali żyzne doliny nad Nilem. Sposobem było zabranie ich ze sobą jako najemników albo solidne przetrzepanie skóry przed wyprawą, żeby nie mieli siły zaatakować w czasie nieobecności faraona i armii egipskiej ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz