Dotarła do mnie solidna armia do pomalowania. Kozacy i Moskale XVII wieku. W sam raz na wojnę z RON. Szczególnie interesująco prezentują się rosyjscy husarze (jak napisał o nich Wiskowatyj w 1678 roku "konnyje żiliece"). Można o nich poczytać u Kadrinaziego i Daria. Od razu zabrałem się za malowanie tych wojaków. Prezentują się już teraz całkiem okazale. Zobaczymy jak będzie na końcu ...
1 komentarz:
Żilcy to nie husarze, moskiewscy husarze to zupełnie inna jednostka
Prześlij komentarz