Dziś nie poświęciłem moim liliputom ani chwili. Na szczęście robiłem ostatnio fotki półki XVII wiecznej, toteż jedną z nich się dziś pochwalę. Ale do rzeczy... W poszukiwaniu moździerzy w armii RON zagłębiłem się w bitwy okresu potopu szwedzkiego. Żeby jednak uporządkować sprawy sięgnąłem po książkę o początkach tego najazdu. I znalazłem wojnę, o której wcześniej nie słyszałem ani nie czytałem! (W moich czasach szkolnych pewnie totalnie ocenzurowana). Chmielnicki dogadał się w Perejasławie z Ruskimi (Wasylem Buturlinem) w styczniu 1654 roku i oddał Ukrainę pod opiekę cara. A latem już trzy armie ruskie Wasyla Szeremietiewa wtargnęły na Litwę. 8 lipca wojska Jakowa Czerkasskiego rozpoczęły oblężenie Smoleńska (padł 3 października). W sierpniu 1655 Wilna wkroczył car Aleksy Michajłowicz. Niestety całość opisów zajmuje cztery malutkie stroniczki, ale może i tym razem niezawodny Kadrinazi naprowadzi mnie na jakiś tytuł ...
1 komentarz:
Mowa oczywiście o trzynastoletniej wojnie RON z Moskwą (1654-1667). Nieco starć z tej wojny masz opisanych (w kawałkach...) na moim blogu, jeżeli interesują Cię jakieś konkretne bitwy to daj znać. Mam nieco książek o tym, mogę Ci skany podesłać na maila.
Prześlij komentarz