Ech - spodziewałem się, że pisanie dobrze o Ruskich wzbudzi kontrowersje. Ale to chyba normalne w ocenie wydarzeń niezbyt odległych w czasie. Trudno o obiektywną i pozbawioną emocji ocenę - a to co piszę jest tylko i wyłącznie moją opinią. Ale nie można odmówić bohaterstwa ludziom stającym naprzeciw wroga, niezależnie od ideologii ich przywódców. Ludziom zmagającym się z głodem i pociskami nieprzyjaciela, oni po prostu znaleźli się w określonych okolicznościach w danym miejscu, bez wpływu na to co oprowadziło do tej sytuacji ...
A dziś zabrałem się za kolejne ćwiczenia z plastyki. Na druciany szkielecik narzuciłem trochę cielska, po czym popaćkałem to farbami i wyszło coś, co chciałbym uznać za ułana pułku Poniatowskiego z okresu Sejmu Czteroletniego.
A dziś zabrałem się za kolejne ćwiczenia z plastyki. Na druciany szkielecik narzuciłem trochę cielska, po czym popaćkałem to farbami i wyszło coś, co chciałbym uznać za ułana pułku Poniatowskiego z okresu Sejmu Czteroletniego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz