Król Zygmunt III zdecydował się na wyprawę na Moskwę w marcu 1609 roku, bez zgody sejmu. Armia polska wraz z królem stanęła pod Smoleńskiem 1 października 1609r. Kilka nieudanych szturmów uzmysłowiło Polakom, że nie da się zdobyć twierdzy bez długotrwałego oblężenia. Tym bardziej, że dowódca obrony, wojewoda Michał Szein nie zamierzał w żadnym wypadku poddawać miasta. Do wsparcia polskich oddziałów ściągnięto Kozaków zaporoskich (w armii królewskiej przeważała kawaleria) oraz ciężkie działa oblężnicze z Rygi, które dotarły pod Smoleńsk 29 maja 2010r. Ale dopiero po 21 miesiącach oblężenia, w nocy z 12 na 13 czerwca 1611r. udało się wedrzeć do twierdzy. Ranny Szein dostał się do niewoli, a resztka obrońców, która nie chciała skapitulować, wysadziła się w powietrze wraz z Soborem Uspieńskim.
Przedłużające się malowanie opóźniało przybycie ciężkich moździerzy pod Smoleńsk, ale w końcu rozlokowują się pod murami miasta...
Przedłużające się malowanie opóźniało przybycie ciężkich moździerzy pod Smoleńsk, ale w końcu rozlokowują się pod murami miasta...
1 komentarz:
Fiu fiu, nader zgrabna bateria się zebrała :)
Prześlij komentarz