Po klęsce pod Cerignoli resztki Francuskiej armii zamknęły się w zamku Gaeta, a król Ludwik XII wysłał im odsiecz. Na spotkanie tej armii ruszył ze swoimi Hiszpanami de Cordoba. Do spotkania doszło nad rzeką Garigliano. Zimą brzegi rzeki zamieniły się w grzęzawiska. Pierwszą próbę podjęli z pomocą mostu pontonowego, ale Hiszpanie uderzyli na zapełnioną wojskiem przeprawę i odepchnęli Francuzów. Za drugim razem Francuzom udało się utworzyć przyczółek, ale nie udało się przebić dalej i zostali zmuszeni do wzniesienia umocnień polowych. Przez sześć tygodni obie armie "gniły" w podmokłych ziemiankach. Błyskotliwy Cordoba przeprawił w końcu lekką jazdę na brzeg Francuzów parę kilometrów w górę rzeki i runął na zaskoczonych. Zamek został poddany, za prawo swobodnego odejścia armii francuskiej. Po tym zwycięstwie de Cordoba został wicekrólem Neapolu...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz