Znowu Turcy (15mm Wargamer). Ciekawe jak im idzie na polach/stołach bitew ...
Kadrinazi - niebieskie, bo to w końcu tylko barwnik pod skóra no i ładnie się kontrastuje ze skórą :). Poniżej, na ilustracjach mają na sobie czerwone krechy, ale to mogą być blizny po nacięciach, które sobie porobili ...
Ray - thanks :)
2 komentarze:
Przemku - a może ilustrator ich po prostu upiększył - robiąc z nich dzikusów? No chyba że akurat taka moda tam panowała?
To czerwone to zakrwawione blizny, deli się nie tatuowali - przynajmniej ja nie znam żadnego źródła które by o tym mówiło ;) A z niebieskimi tatuażami to wyglądają jak z WFB...
Prześlij komentarz