Przed chwilą wyciągnąłem tego wierzchowca z formy. Trudna sztuka zrobić takiego w jednym kawałku. Ale udało się. Silikon wykazał się wystarczającą giętkością i pozwala wyciągnąć konika w całości. Muszę jedynie dorobić odpowietrzenie dla niezwykle cienkich części kropierza znacząco odstających od końskich boków. Ale jestem zadowolony, szczególnie że Valdemar Miniatures nie podjął się tej roboty ze względu na mnogość komplikacji w modelu ...
2 komentarze:
no chyba żebyście konika ubierali warstwami, albo forma kilkuczęściowa..
beautiful !
Prześlij komentarz