Przyjechały piękne figurki od Tomka (1/72 - Toma Miniatures). Teraz cała masa roboty, żeby je powielić. Są bardzo "powykręcane" z wielką liczbą detali. Na razie do formy trafił galopujący Indianin, w kolejce czeka dwóch krzyżowców znad Bałtyku. Indianin wydawał się najłatwiejszy, dlatego poszedł na pierwszy ogień. Za dwa dni się okaże czy aby się "nie spalił" :) ...
2 komentarze:
lejesz z metalu?
I want one!!!!!!!
he's so beautiful: another great Toma's work!
Prześlij komentarz