czwartek, 8 marca 2012

Dzień bez pędzla/ A day without a brush/ День без кисти

Dzisiejszy dzień upłynął na dłubaninie, uzupełnianiu ubytków oraz lepieniu różności. Posklejał się grenadier norweski w czapie wg wzoru 1802. Chorąży Mieszka dostał swój drągal. Dobosze fartuchy na nogi. Powstał też nowy hełm dla najemników Karola Gustawa. Jutro zatopię go w silikonie i kilka próbek pojedzie na testy do Gorzowa:)...

1 komentarz:

Jarek pisze...

Yyyyy..... że gdzie? ;)