Mróz nie odpuszcza. Szczęśliwym trafem (dla zimna oczywiście) w mojej odlewni znaleźli się zimnolubni wojacy. Widać koczowników przemierzających zmrożony step no i oczywiście Rosjan, którzy też całkiem radzą sobie z mrozem. A między klockami, zatopiony w plastelinie, czeka na silikon łeb jemtlandzkiego strzelca konnego z pogranicza szwedzko-norweskiego. To także niezbyt ciepłe miejsce:) ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz