Obok armii rzymskiej w malowaniu jest ciągle wojsko króla Priama. Na szczęście robota zbliża się do końca. Wszyscy wojacy dostali już swoje tarcze oraz odpowiedni oręż. Widać wśród nich najemnych łuczników ze wschodu, procarzy - możliwe że z Rodos, żołnierzy z hełmami śmiesznie sterczącymi do góry (być może protoplastów Frygijczyków), są też Mitańczycy - ot zbieranina walcząca dla bogatego Państwa...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz