piątek, 17 czerwca 2011

Szwedzi pierwszego rzutu

Przewrotnie nazwałem tych wojaków w ten sposób. To mój pierwszy oddział, który popaćkałem. W kolorach z opakowania (Revell). A było to - o matko!!! - w 1994 roku. Wtedy właśnie postanowiłem porzucić "gębę" poważnego dorosłego człowieka, i powrócić do porzuconego lata wcześniej, a niestosownego w wieku dojrzałym, malowania figur wojaków. No i tak mi zostało ...
Po konsultacjach z nieocenionym Kadrinazim rozplanowałem już sposób pomalowania tych wojaków. Ale chyba kilku zostawię w aktualnym wyglądzie - będą reprezentować regiment "sentymentalny" :)

Brak komentarzy: