Coraz więcej czasu zabiera mi kształtowanie ułana. Co się uporam z jakimś kawałkiem, to pojawia się nowy zestaw niedociągnięć do poprawki. I tak brnę w tę zabawę. Póki co nie zrażam się i koleś nabiera ludzkiego kształtu :):):) Dziś dokleję mu pióro i stopy, i może uda się popracować nad butami. Ten będzie przypisany do pułku Jego Królewskiej Mości ...
2 komentarze:
Dobra robota - może jedna twarze i inne drobne elementy (karabiny, szable) lepiej brać z gotowych figurek (np. odlewać w distalu lub odciskać w masie plastycznej albo szpachli).
Jeszcze musisz chyba popracować nad fałdami ubrania - jakoś nie naturalnie się układają.
W każdym razie chylę czoła przed Waszmością.
Ano - na dole wygląda ja zwisająca zasłona:) ale już poprawiłem. Twardo postanowiłem się nauczyć - nawet twarze... A broń faktycznie spróbuję kopiować.
Prześlij komentarz