Kadrinazi polecił mi super książkę: Historia artylerii polskiej. Bardzo fajna. Niestety o wykorzystaniu moździerzy w oblężeniu Torunia nie znalazłem tam nic. Albowiem: "O udziale artyleryi w wojnach "Potopu" niewiele da się powiedzieć ..." Jest tylko wzmianka, że w oblężeniu brał udział generał artylerii Krzysztof Grodzicki oraz jego późniejszy następca Fromhold Wolf, i że oblężenie ciągnęło się od połowy maja do 18 listopada. Zamiast przy dostatku wojska i artylerii zrobić wyłom, i szturmem brać miasto, ograniczono się do ostrzału. Zmniejszyło to straty w ludziach, ale kosztowało mnóstwo amunicji. Mam nadzieję, że i tym razem Kadrinazi dopisze w komentarzu historię moździerzy w Toruniu :)
Teraz już sprawa jest jasna: 2 lipca pod Toruń ściągnęli cesarscy z generałem artylerii Ludwikiem de Souches i dwoma moździerzami; a 1 sierpnia pojawił się Krzysztof Grodzicki i przyprowadził 4 moździerze. Natomiast w jednym z listów napisanych po kapitulacji, wspomina się, że moździerze były także u Szwedów (ale ile nie wiadomo).
4 komentarze:
Urok prac Górskiego- jak czegoś nie chciało mu się szukać, to pisał 'zbyt wiele nie da się o tym powiedzieć' :)
Polecam wspaniałą pracę Tadeusza Nowaka, poświęconą temu oblężeniu:
http://kpbc.umk.pl/dlibra/doccontent?id=25728&from=FBC
Znajdziesz tam informacje o użyciu moździerzy - i to przez obydwie walczące strony.
Dzięki - już ją ściągam i zaraz się biorę za czytanie ...
Bardzo zacna publikacja !!!
No masz :)
Prześlij komentarz