Wojakom towarzyszącym rycerzom rozdawano też włócznie. Nigdy razem nie ćwiczyli, ich mur włóczni ma się nijak do macedońskiej falangi, ale zawsze to jakaś ochrona dla strzelców. Zdyscyplinowany oddział był w stanie powstrzymać szarżę rycerską. Udawało się to Szkotom w walkach z Angolami, udało się Flamandczykom pod Courtrai w 1302 z Francuzami. Niestety, Niemcom na Jeziorze Pejpus nie. Jazda ruska rozniosła piechotę krzyżowców i pognała na ich karkach przez zamarznięte jeszcze jezioro (kwiecień 1242).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz