W nawale malarskiej roboty udało mi się wygospodarować odpowiednią porcję czasu na zrobienie formy i odlanie grenadiera. Niestety ostrze berdysza bardzo postrzępione, trzon pogięty. Muszę nad tym popracować. A sam ludek wymaga dalszych ćwiczeń: przede wszystkim za chudy w klacie, niemal płaski wyszedł. Potrzeba też bardziej wygładzać powierzchnię na wzorcu. Ale próbuję dalej ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz