Pierwsze wzmianki o tym ludzie sięgają VIII wieku. Zlokalizowano ich nad Jeziorem Bałchasz i rzeką Syr-darią w kaganacie Zachodniotureckim. Po rozpadzie kaganatu zostali zepchnięci przez Ujgrów na zachód nad Morze Czarne. Tutaj zaczęli najeżdżać ziemie Księstw Ruskich. Jarosław Mądry zawarł sojusz przeciw Pieczyngom z POłowcami i pokonał ich w 1036 roku. Zmuszeni zostali do dalszej migracji na zachód. Dotarli między Dniestr i Dunaj. Sprzymierzyli się z Bułgarami i stali się sporym zagrożeniem dla Bizancjum. Po zawarciu sojuszu z korsarzem-emirem Smyrny Tzachasem zaatakowali bizantyjską Trację. Zostali ostatecznie rozgromieni przez cesarza Aleksego Komnena w 1091 roku u podnóża Góry Lebunion. Pokonanych osiedlił cesarz w Bałkanach, w okolicach miasta Drista (obecnie Silistria). Bardzo szybko przyjęli chrześcijaństwo i zasymilowali się ze swoimi sąsiadami: Słowianami i Wołochami.
Jeden z wierzchowców posiada dorobione przeze mnie pikowane "opancerzenie" ...
Jeden z wierzchowców posiada dorobione przeze mnie pikowane "opancerzenie" ...
3 komentarze:
A skąd idea na taki wygląd i malowanie Pieczyngów?
Idea to ukraiński Orion. A malowanie - raczej z głowy. Tutaj są klanowi watażkowie, koleś z lewej ubrany raczej po chazarsku.
Szeregowi też są: http://histofigsy.blogspot.com/2011/10/nomadzi-u-wilhelma-zdobywcy-nomads-of.html - w sumie Orion zrobił 6 figur.
A ilustracji porządnego wojaka nawet u Gorelika nie znalazłem. W sumie byli dość nieliczni i nie stworzyli nawet swojego kaganatu. Najpierw w zachodniotureckim, potem pod chazarskim; powojowali chwilę na zachodzie Morza Czarnego i pokonani rozmyli się wśród innych etnosów ...
A widziales ilustracje Gorelika tylko te z poczatku lat 2000, ktore zrobil do artykulu o uzbrojeniu stepu europejskiego od VI wieku do X?
Mnie powala ta trawka, super :) Mam gdzies cale pudlo Italeri roznych Mongolow i Saracenow, zrobi sie zimno moze cos pomaluje :)
Co ciekawe nosili oni warkocze i chyba sporo pior ptakow drapieznych. Jest sporo o pancerzach u ludow Altaju i stepu kaspijskiego w rosyjskich publikacjach
Prześlij komentarz