Dobiega końca nakładanie kolorów na naszych husarzy. To dopiero piękne wojsko. Niczym anioły śmierci. Co prawda nie do końca wiadomo jak to było z tymi skrzydłami w walce, ale niemal nikt nie rezygnuje ze skrzydeł budując te jednostki do swojej armii. Dołożyłem dwuzłotówkę żeby lepiej zobrazować skalę tych wojaków - to dla mniej obytych z piętnastomilimetrowym wojskiem ...
2 komentarze:
Ja na pewno zrezygnuję ze skrzydeł ;-)
Ja do wojny o ujście Wisły także :)
Prześlij komentarz